Never say never.
Takie mega prawdziwe.
Na początku w to nie wierzyłam,
ale jak z dnia na dzień jest coraz bliżej spełnienia moich marzeń to w to wierzę.
Warto w to wierzyć i tego przestrzegać.
Z każdej sytuacji można wybrnąć i każde marzenia można spełnić.
Trzeba osiągać go chociaż małymi kroczkami, a nie mówić że nic się nie osiągnie.
Tak na dobre zakończenie dnia :)
Dzisiaj na reszcie piąteczek kocham ten dzień, a zarazem nie lubię...
Kocham bo nie ma szkoły przez następne 3 dni,
a nie lubię bo nie mam kontaktu za bardzo z Jana co mnie trochę denerwuje.
Dzisiaj były tylko 4 lekcje z czego na pierwszą zasnęłam wiec dla mnie 3.
Nic ciekawego dzisiaj się nie działo żeby robić zdjęcia.
Jedyne co to z koleżanką, z którą jadę na obóz poszłam do galerii i do niemiec poszukać jakiś ciuchów.
Znalazłyśmy takie boskie bluzy męskie przecenione z chyba 69 zł na 49 plus druga bluza 50% taniej.
Składamy się na dwie takie, a i ma napis psycho.
Wychodzi na to ze kupimy dwie bluzy za 35 zł. ..
Tak się robi interesy.
Tak... od pewnego czasu powtarzam sobie
Będziesz ubierać się w dziale damskim...
Coś nie za bardzo mi to wychodzi bo kolejna bluza męska.
Nie moja wina, że te wszystkie ubrania w dziale damskim są takie słodkie....
Osobiście nie lubię.
Dlatego wolę męskie ups xD
Później do h&m ale oczywiście tam też nic nie było.
Wg dzisiaj sobie zrobiłam listę na obóz i tak stwierdzam fakt...
Kurcze jadę tam tylko na 6 dni i się nie zabiorę w walizkę, w którą panowała się nie raz na dwa tygodnie.
Dziwne, ale prawdziwe.
Jak sobie pomyślę, że jutro 6 godzin w pracy to normalnie mam dosyć.
Musze wstać o 8 dlatego ja idę spać. ..
Chociaż wiem ze dzisiaj sobota ale inaczej nie wstanę.
Trzymajcie się :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
http://gabriellle-gabriellle.blogspot.com/
mądrze:) Nigdy tak nie mówię, ale staram się nie mówić też "never say forever"...
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/