Znowu nie mam czasu pisać...
Troszkę mnie to denerwuje, ale niestety nie jestem w stanie nic zrobić.
Jak się ma po 4 sprawdziany dziennie chociaż zgodnie z regulaminem mogą być tylko 3 TYGODNIOWO to pozdrawiam.
Nic na to nie poradzę.
Ostatnio napisałam tylko po to żeby nie było, że w ogóle nie pisze.
Ten tydzień od samego początku zapowiadał się bardzo ciekawie. Codziennie jakiś sprawdzić albo kartkówka.
W poniedziałek kartkówka z chemii i z fizyki.
Miał też być sprawdzian z historii, ale na szczęście nie było.
Wtorek w tego co się orientuje wolny, ale dzisiaj sprawdzić z angielskiego, informatyki, kartkówka z chemii i poprawa z fizyki.
Po prostu żyć nie umierać a jutro pierwsza lekcja i sprawdzian z matmy.
Kocham szkole po prostu wielbię ją ponad wszystko...
Teraz może coś innego niż ta szkoła.
Na wakacje zaczęłam pisać z taką Natalka.
Nie mogliśmy po prostu bez siebie żyć, ale nie wiadomo kiedy nasz kontakt się urwał.
Trochę przykro.
Kilka dni temu do niej napisałam i utrzymujemy jakiś tam słaby kontakt ale zawsze jest.
W szkole czasami trochę pogadamy ogólnie piszemy i jest okej.
Ostatnio mam taką dzika fazę na układanie puzzli.
Chce mieć całą jedna ścianę z puzzli.
W sensie poukładać poskładać taśma klejąca i powiesić na ścianę.
To mi się tak mega podoba jak jest tego tak dużo.
Na razie układam 1000
Opornie idzie, ale kiedyś ułożenie .. może xD
Tak sobie myślę.
Kurcze jednak nie wszyscy ludzie są tacy na jakich wyglądają.
Po raz setny się o tym przekonuje chociaż powtarzam sobie żeby nikogo nie oceniać po wyglądzie.
Najwidoczniej w moim przypadku nie jest tak łatwo.
No dobra ja teraz lecę wypić herbatkę a wy trzymajcie się :*


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz