Dzisiaj sylwestra.
Wszyscy się niesamowicie tym jarają i w ogóle, a mnie to nie kręci.
Nie wiem dlaczego, no ale jednak.
Może jestem w takim wieku, że mnie to po prostu nie jara.
Nigdzie moja kochana mamusia mnie nie puści i muszę siedzieć w domu co za bardzo mi się nie podoba, ale niestety nie mam innego wyboru.
Znając życie będę chciała cały wieczór leżeć u siebie w łóżku w swoim pokoju, ale nie będę mogła bo mi moja mama nie pozwoli mi, ponieważ jesteśmy rodzina i mamy spędzić ten dzień razem.
Posiedzę z nim może jak już serio nie dadzą mi żyć.
Teraz ogólnie chcę odespać dzisiejszą noc, ale mój brat mi nie daje, bo chce żebym łowiła z nim ryby także powodzenia, że odeśpię dzisiaj.
Ewentualnie zaraz pomaluje paznokcie i nic nie będę mogła robić, ponieważ będą mokre.
Jak mi przykro...
Ale ja jestem wredna ups xD
Dobra później jeszcze napiszę, a przynajmniej postaram się.
Trzymajcie się :)
.jpg)







